Było
sobie kino…
Być może niektórzy ze starszych mieszkańców Czeladzi, mijając dzisiaj budynek straży pożarnej wspominają z sentymentem znajdujące się tam jeszcze w latach 70-tych kino „Uciecha”.
Źródło: pl.wikipedia.org
Obecnie Czeladź nie posiada kina, jedynie w Kopalni Kultury odbywają się seanse filmowe. Natomiast w okresie
dwudziestolecia międzywojennego miasto mogło poszczycić się dwoma kinami.
Pierwszym działającym w latach 20-tych,
było kino „Orlątko”, a w kolejnych dziesięcioleciach siedzibą X Muzy stało się
kino „Czary”.
„Orlątko” znajdowało się na rynku, a
budynek, w którym zostało otwarte był jednym z pierwszych zelektryfikowanych w
mieście.
Historia drugiego z kin wiąże się z
murowanym budynkiem remizy strażackiej, który wzniesiono w Czeladzi w latach 1924-1929. Ochotniczej Straży Pożarnej
finansowo pomagało miasto. W założeniu budynek miał stać się kolebką
działalności kulturalnej.
Zdjęcie budynku strażnicy. Źródło: Pamiętnik jubileuszowy
30-lecia
stowarzyszenia Ochotniczej Staży Pożarnej
w Czeladzi. 1957-1937. Śląska
Biblioteka Cyfrowa.
Oprócz siedziby straży, znajdowały się w nim dwuizbowe mieszkanie stróża, sala do ćwiczeń dla orkiestry, świetlica, sekretariat oraz sala posiedzeń zarządu. Na parterze mieściły się kasy biletowe, restauracja, pomieszczenia techniczne oraz obszerny hol z podwójnymi schodami prowadzącymi do sali teatralnej z balkonem, która była usytuowana na pierwszym piętrze budynku mogła pomieścić 500 osób. W 1930 roku w sali teatralnej zaczęło funkcjonować kino dźwiękowe „Czary”, które po wojnie zmieniło swoją nazwę na „Uciecha”.
Zdjęcie budynku strażnicy. Źródło: Pamiętnik jubileuszowy
30-lecia Stowarzyszenia
Ochotniczej Staży Pożarnej
w Czeladzi. 1957-1937. Śląska Biblioteka Cyfrowa.
Należy wspomnieć, że w budynku nadal
odbywały się przedstawienia teatralne oraz różne przyjęcia okolicznościowe,
głównie wesela.
Miejsce stało się chlubą miasta,
szczególnie, że tuż obok znajdował się Park im. Tadeusza Kościuszki. Strażacy
organizowali tam liczne festyny oraz święta państwowe.
Źródło: czeladz.fotopolska.eu
Wróćmy jednak do tematu rozwoju
kinematografii w mieście. Jak się okazało, kino, mimo że stało się rozrywką
masową, początkowo nie było zbyt intratnym interesem. Wyjście na seans filmowy
okazało się dość kosztownym przedsięwzięciem. Właściciele kin, w latach
20-tych, skarżyli się na niską frekwencję widzów, a co za tym idzie, prosili
władze miasta, aby obniżyły im kwotę podatku miejskiego. Włodarze miasta
wykazali się dużym zrozumieniem i zapewne z uwagi na chęć szerzenia
działalności kulturalnej wśród mieszkańców oraz uznając, że będzie to forma
pomocy socjalnej, obniżono podatek właścicielom kin. Wkrótce jednak z części
ulg się wycofano, gdyż kina zaczęły przynosić ich właścicielom duże zyski.
Zdjecie budynku kina. Źródło: 50 lat pracy
Ochotniczej Staży Pożarnej w
Czeladzi. 1957 r.
Śląska Biblioteka Cyfrowa
Plakaty kinowe z lat 30-tych wskazują, że czeladzianie mieli okazje oglądać arcydzieła kina polskiego i światowego. Na
ekranie kina „Czary” można było podziwiać sławy przedwojennej kinematografii
takie jak: Elżbieta Barszczewska, Mieczysława Ćwiklińska, Eugeniusz Bodo czy
Adolf Dymsza. Masową wyobraźnią rządziła także niezwykle zdolna dziewczynka
Shirley Temple oraz gwiazda kina hollywoodzkiego Borys Karloff, odtwórca
postaci Frankensteina. Przekrój tematyczny był szeroki: od melodramatów, filmów
przygodowych i sensacyjnych po komedie i filmy muzyczne. Nie na wszystkie
seanse łatwo było się dostać. Na
plakatach z tamtych lat są także propozycje filmów dla dorosłych.
Dla unaocznienia ówczesnych fascynacji
filmowych prezentujemy kilka plakatów z 1939 roku:
Źródło: polona.pl
Dla dzisiejszych kinomanów ciekawostką
może być fakt, że w latach przedwojennych Rada Miasta podjęła uchwałę, w której
podzieliła wyświetlane filmy na kilka grup, uzależniając wysokość podatku
pobieranego od biletów od przydziału do konkretnej grupy, Od filmów:
naukowych i nauczających (zawierających
treści naukowe i nauczające, krajoznawcze, historyczne i religijne) pobierano
5% podatek, od tak zwanych artystycznych pobierano 10-12% podatek, od
rozrywkowych (te dzielono jeszcze na rozrywkowe dobre, rozrywkowe i
małowartościowe) pobierano 15-30% podatek.
Z wybuchem II wojny światowej budynek
został zamieniony w „Deutschehaus”, a strażacy musieli opuścić remizę. W maju 1945 roku strażacy
rozpoczęli starania o odzyskanie gmachu strażnicy, które rok później zakończyły
się sukcesem. Dzięki zaangażowaniu lokalnego społeczeństwa strażnica wraz z
kinem zaczęła ponownie funkcjonować po wojnie.
W latach 90-tych XX wieku straż
przeżywała kłopoty finansowe spowodowane potrzebą zakupu nowego sprzętu,
pieniędzy brakowało też na odremontowanie budynku strażnicy.
Po zamknięciu kina, przez parę lat
działała jeszcze restauracja, mieszcząca się na parterze budynku. Strażaków nie
było stać na utrzymanie obiektu. Pojawiły się plany sprzedaży lub dzierżawy, do
realizacji żadnego nie doszło. Nastąpił
okres negocjacji, strażacy wywalczyli od władz miasta nową strażnicę, a
ostatecznie w 1998 roku miasto przejęło niszczejący budynek, rozpatrywano wtedy
wzięcie długoterminowych kredytów na remont. W listopadzie 2002 roku w wyniku
ogłoszonego przetargu został wyłoniony nowy nabywca starej strażnicy. Od 2002
roku w budynku nic nie powstało, nie został on wyremontowany.
Do dzisiaj budynek stoi opuszczony i
niszczeje, a samym miejscem interesuje się wielu fascynatów starych budynków,
czego dowodem są liczne wzmianki o dawnym czeladzkim kinie zamieszczane w
internecie.
Źródło: podroze.onet.pl/polska/slaskie/opuszczone-kino-uciecha-wczeladzi
Źródło:
podroze.onet.pl/polska/slaskie/opuszczone-kino-uciecha-wczeladzi
Biema Paweł
klasa 2eg
Czechowicz
Miłosz klasa 1 eh
Zmarlak Jakub klasa 1 eh
Red. Ewelina Korzec
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz