poniedziałek, 17 grudnia 2018

W czasie wolnym - nad Brynicą


W czasie wolnym - nad Brynicą


Czeladzianie od zawsze cenili sobie możliwość aktywnego spędzania czasu wolnego. Z zachowanych fotografii dowiadujemy się, że w dwudziestoleciu międzywojennym miasto oferowało im liczne rozrywki. Bogata oferta wydarzeń o charakterze kulturalnym, oświatowym oraz sportowym wynikała również z działalności na terenie Czeladzi wielu organizacji, związków i stowarzyszeń. Ale jedną z największych atrakcji była rzeka Brynica.
Brynica przed uregulowaniem dawała możliwość odpoczynku niemal przez cały rok, z czego wielu mieszkańców chętnie korzystało. Jedną z wielu rozrywek były letnie kąpiele, natomiast przy brzegu istniała też możliwość wypożyczenia kajaków, będących atrakcją dla całych rodzin.



Na „Czeladzkiej plaży” 10.08.1933 r. Rodzina Szkocnych. 
Fotografia ze zbiorów rodzinnych A. Tabor. Autor nieznany.



Czeladzka plaża. 10.08.1933 r. Fotografia ze zbiorów
rodzinnych A. Tabor. Autor nieznany.



Plażowanie, kajakarze. Fot. Autor nieznany. Z archiwum
cyfrowego Stowarzyszenia Miłośników Czeladzi



Kajakarze. Fot. Autor nieznany. Z archiwum 
cyfrowego Stowarzyszenia Miłośników Czeladzi


 
Nad Brynicą, w tle stacja pomp. Fot. Autor nieznany. 
Ze zbiorów Muzeum Saturn w Czeladzi.


 
Kajakarze na wysokości Madery. Rok 1937. Fot. Autor nieznany.
Z archiwum cyfrowego Stowarzyszenia Miłośników Czeladzi



W czasie świąt oprócz kajaków wypożyczano również łodzie spacerowe.



Dziewczęta z rodziny Borgów i Łyżwińskich przed 1912 r. 
Fot. Autor nieznany. Ze zbiorów Muzeum Saturn.



 Kajakarze - 31.05. 1931 r. Fot. Autor nieznany. Z archiwum 
cyfrowego Stowarzyszenia Miłośników Czeladzi



W Zielone Świątki nad rzeką organizowano pikniki na trawie z muzyką i tańcami. Starsi mieszkańcy tak jak ich przodkowie wierzyli we wróżby i przypowieści związane z rzeką Brynicą. Potwierdza to opis obchodów nocy świętojańskiej znaleziony w jednym z dokumentów źródłowych, w którym autor opisuje ogniska tzw. sobótki, rozpalane na łąkach i okolicznych wzgórzach.


 
 Nad Brynicą na Zarzeczu. Fot. Autor 
nieznany. Ze zbiorów Muzeum Saturn w Czeladzi.


 
 Wycieczka łodzią po Brynicy. Fot. Autor nieznany. 
Z archiwum cyfrowego Stowarzyszenia Miłośników Czeladzi.



Rzeka w Czeladzi była więc, szczególnie w okresie letnim, miejscem hucznych spotkań i imprez, a jednocześnie dawała możliwość odpoczynku i relaksu. Wielu mieszkańców spędzało na spacerach nad jej brzegiem niedziele, ciesząc się wolnymi chwilami.



Nad Brynicą. Fot. Autor nieznany. Z archiwum 
cyfrowego Stowarzyszenia Miłośników Czeladzi.


 
Kajakarze nad Brynicą. Fot. Autor nieznany. Z archiwum 
cyfrowego Stowarzyszenia Miłośników Czeladzi.


 
 Czeladzianie nad Brynicą. Fot. Autor nieznany. Z archiwum 
cyfrowego Stowarzyszenia Miłośników Czeladzi.


Weronika Zdrodowska 1 er
Adrian Sałata 1 eh
Red. Dorota Kwiecińska







1 komentarz:

  1. Kajaki jak widać mają daleko idącą tradycję, ja to bardzo chętnie tak spędzam mój wolny czas, jak jest pogoda oczywiście. Szczególnie super sprawa to kajaki turystyczne dwuosobowe, polecam!

    OdpowiedzUsuń